Zawsze bardzo lubiłam te ciasteczka, ale nigdy nie jadłam takich domowej roboty. Te są z przepisu Doroty i najlepsze były na drugi dzień, po nocy w woreczku foliowym ;-)Składniki na około 20 sztuk:
- 3 jajka (osobno białka i żółtka)
- 100 g drobnego cukru
- 150 g mąki pszennej
- otarta skórka z pomarańczy i cytryny
- 100 g roztopionego masła
Ubić białka do sztywności, pod koniec dodając stopniowo cukier. Wciąż miksując dodawać pojedynczo żółtka. Następnie domieszać delikatnie mąkę, wystudzone masło i skórkę z cytrusów.
Napełnić formę do magdalenek do 3/4 wysokości i piec około 12 minut w temperaturze 200ºC.
Smacznego!
Pamietam ten smak. Szkoda ,że nie mam foremek.
OdpowiedzUsuńJa właśnie w czwartek zeszły dostałam imieninowo :-D
UsuńA ja mam nawet stosowne foremki, więc przystępuję do dzieła! :-)
OdpowiedzUsuńmoje pyszne imienniczki!:D
OdpowiedzUsuńSą pyszne sama kiedyś je piekłam ale foremki już się trochę zużyły, ale odkryłam cukiernie gdzie można je kupić, pochłaniam wszystkie ilości tych ciasteczek:)
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie robiłam, ale chyba nadszedł czas aby wybrać się po formę. Smacznie wyglądają
OdpowiedzUsuń