Zawsze trzymałam się z daleka od całych, tylko wypatroszonych, ryb. W okresie Bożego Narodzenia po raz pierwszy w życiu filetowałam łososia. Dokładnie, dostałam zadanie bojowe od Babci ;-) Po oskrobaniu i wyfiletowaniu dwóch 6-cio kilogramowych łososi zmieniłam zdanie i teraz kupuję tylko całą rybę. Przede wszystkim cena jest bardzo atrakcyjna, poza tym mój filet nie ma nawet jednej ości (co się rzadko zdarza w kupnym filecie) i z pozostałej głowy/kręgosłupa można przygotować pyszną zupę.Łosoś teriyaki to już klasyk, ale tym razem postanowiłam wzbogacić gotową marynatę o dodatkowe składniki. Natomiast purée miało być tylko marchwiowe, ale gdy okazało się, że nie mam wystarczającej ilości marchwi postanowiłam dodać batat. Był to strzał w dziesiątkę!
Składniki na łososia teriyaki:
- 2 filety z łososia (u mnie były to akurat części przyogonowe) ze skórą lub bez
- marynata:
- 4 łyżki (60 ml) gotowej marynaty teriyaki
- łyżka (15 ml) soku z limonki/cytryny
- 1.5 (około 20-25 ml) łyżki syropu klonowego/miodu
- pół łyżeczki imbiru, najlepiej świeżego
- pół łyżeczki posiekanej ostrej papryczki
- posiekany ząbek czosnku
- łyżeczka oleju arachidowego
- łyżka ziaren sezamu
Umyć filety i osuszyć. Wymieszać składniki marynaty i umieścić w niej łososia na co najmniej godzinę.
Odsączyć łososia i grillować w piekarniku lub na patelni. W tym czasie dodać do reszty marynaty olej arachidowy i zredukować. Powstały sos będzie bardzo słony, ale jego mała ilość wzbogaca smak łososia. Uprażyć sezam na suchej patelni i posypać łososia.
Składniki na purée marchwiowo-batatowe:
- 3 marchewki
- batat
- pół łyżeczki cukru
- łyżka masła
- łyżka śmietany (opcjonalnie), ja dodałam 18%, bo akurat taką miałam
- ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę
- pół łyżeczki imbiru, najlepiej świeżego
- sól, pieprz
Marchew i batat wyszorować (lub obrać i umyć), pokroić w kawałki i ugotować z dodatkiem cukru do miękkości (batat dojdzie szybciej). Odsączyć na sitku. Roztopić masło w garnuszku i wrzucić na nie czosnek, następnie marchew, batat i rozgnieść całość (tłuczkiem do ziemniaków albo blenderem). Dodać śmietanę i doprawić do smaku.
Smacznego!