Podobno San Francisco słynie z tego chleba. Jest on rzeczywiście całkiem smaczny. Wydaje mi się jednak, że lepiej smakuje ze słodkimi dodatkami. Poza tym jest dla mnie trochę zbyt mdły. Chlebek z przepisu Liski, zmniejszyłam tylko ilość drożdży i wody.
Składniki na bochenek:
- pół łyżeczki drożdży
- 100 g mąki pszennej razowej
- 200 g mąki pszennej białej
- niepełna łyżeczka cukru
- łyżka octu balsamicznego
- łyżeczka soli
- 125 g zakwasu żytniego
- 150 ml wody
Wszystkie składniki zmiksować i dobrze wyrobić. Ciasto przykryć i odstawić do wyrastania na 2 godziny, składając po godzinie.
Po tym czasie ciasto jeszcze raz wyrobić, uformować bochenek i umieścić w koszu do wyrośnięcia na 1-2 godziny.
Piekarnik
z włożonym kamieniem rozgrzać do temperatury 230ºC. Piec z parą przez 10 minut, następnie obniżyć temperaturę do 200ºC i piec jeszcze około 35 minut.
Smacznego!
Cudowny!
OdpowiedzUsuńZachwycam się.
Wygląda naprawdę smacznie:) Muszę kiedyś wypróbować, bo uwielbiam domowe pieczywo:)
OdpowiedzUsuńŚciskam cieplutko!